insp. Bogdan Kujawiak

Komendant Powiatowy Policji w Jaworze

 

 

 

 

Wywiad z 15 stycznia 2016 r., zamieszczony przez redakcję "Dylematów Policyjnych" w numerze 2/2016 miesięcznika

Wykształcenie wyższe, mgr nauk społecznych – Uniwersytet Wrocławski, Wyższa Szkoła Oficerska Szczytnie, Studia podyplomowe na UE we Wrocławiu – Zarządzanie Kryzysowe oraz menadżerskie na WSOP w Szczytnie – Zarządzanie Policją. W służbie od 1981 roku. Odznaczenia: Srebrny Krzyż Zasługi, Brązowy Krzyż Zasługi, Złoty Medal za XXX lat służby, Srebrna i Brązowa Odznaka Zasłużony Policjant, Medal XX i XXV-lecia NSZZP, Złota Odznaka NSZZP.

– Proszę o przedstawienie przebiegu swojej drogi zawodowej.

– Służbę rozpocząłem w 1981 roku i przez 2 lata pełniłem ją w pionie służby prewencji i RD. Lata 1983 – 1986 to nauka i zdobycie szlifów oficerskich w Wyższej Szkole Oficerskiej w Szczytnie. Po jej ukończeniu rozpocząłem służbę w RUSW w Dzierżoniowie w referacie PG, następnie w Sekcji i Wydziale Dochodzeniowo-Śledczej, której w roku 1990 zostałem Zastępcą Naczelnika, a od 1991 do 1999 byłem jej Naczelnikiem. Po utworzeniu w 1999 roku nowych województw i powiatów zostałem powołany na stanowisko I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Dzierżoniowie, którą to funkcje pełniłemdo czerwca 2003 roku. W latach 2003 – 2013 byłem Komendantem Powiatowym Policji w Kamiennej Górze. W listopadzie 2013 roku objąłem funkcję Komendanta Powiatowego Policji w Jaworze.

– Czy może nam Pan opowiedzieć o swoich osiągnięciach w okresie służby w Policji.

– Zarówno w KPP w Kamiennej Górze, jak i w KPP w Jaworze, dzięki ofiarnej pomocy funkcjonariuszy tam służących oraz samorządów terenowych i pomocy ludzi dobrej woli, udało mi się wprowadzić do tych jednostek sztandary, jako ważny element tradycji, etosu służby i patriotyzmu w Policji. Z tego co wiem, jestem jednym z niewielu komendantów w historii Policji, który w dwóch jednostkach którymi dowodził wprowadził sztandary. W 2006 r. wprowadziłem bowiem sztandar do KPP w Kamiennej Górze, a w 2014 r. do KPP w Jaworze.

– Proszę przedstawić nam kierowaną przez Pana jednostkę.

– Komenda Powiatowa Policji w Jaworze liczy 104 etaty policyjne oraz 21 etatów cywilnych. Naszym celem było i jest ograniczenie przestępczości, poprawa skuteczności ścigania sprawców przestępstw i wykroczeń, poprawa stanu bezpieczeństwa mieszkańców i turystów, wzrost zaufania do Policji, a przede wszystkim wzrost społecznego poczucia bezpieczeństwa. Dokładamy wszelkich starań, by jaworskich policjantów cechował profesjonalizm, życzliwość, rzeczowość, stanowczość i konsekwencja w działaniu. Uważam, ze założenia te udało się osiągnąć. W garnizonie dolnośląskim KPP w Jaworze jest postrzegana jako jednostka dobrze pracująca i osiągająca czołowe wyniki w swojej kategorii.

– Czy zajmuje się Pan działaniami społecznymi?

– Przez okres swojej służby czynnie uczestniczyłem w życiu każdej jednostki. Jako młody oficer pod koniec lat 80-tych włączyłem się w tworzenie policyjnych związków zawodowych. Byłem przewodniczącym Zarządu Terenowego NSZZP w Dzierżoniowie, wiceprzewodniczącym Zarządu Wojewódzkiego, delegatem na zjazdy krajowe. Do końca 1990 roku byłem czynnym harcerzem, prowadziłem drużynę w szkole podstawowej w Dzierżoniowie. Od roku 2012 jestem członkiem Stowarzyszenia Komendantów Policji Polskiej.

– Ma Pan zapewne swoje hobby, czy zainteresowania. Proszę kilka słów o nich.

– Moim hobby od kilkudziesięciu lat jest wędkarstwo spinningowe, dzięki któremu poznałem wielu wspaniałych ludzi w Polsce i zagranicą. W połowie lat 90-tych w Dzierżoniowie powołałem Pierwsze Policyjne Stowarzyszenie Wędkarskie, które funkcjonuje do dzisiaj. Do czasu zmiany miejsca zamieszkania pełniłem funkcję jej prezesa. Praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z wędką w ręku i w łodzi. W przeszłości uprawiałem również sporty ekstremalne, takie jak wspinaczka wysokogórska i nurkowanie, ale miało to miejsce, jak byłem trochę młodszy. Tatry zarówno polskie, jak i słowackie poznałem nie tylko z wytyczonych szlaków, ale również od strony stromych ścian wspinaczkowych. Największym wyzwaniem była wyprawa w Hindukusz afgański.

– Jaka jest – Pana zdaniem – rola stowarzyszenia dla policjantów wyższej kadry kierowniczej?

– Moim zdaniem działające struktury SKPP są czynnikiem, który skupia środowisko czynnych i emerytowanych funkcjonariuszy wyższej kadry policji (komendantów, naczelników). Należy robić wszystko, aby była to społeczna organizacja integrująca i reprezentująca tą grupę środowiskową i zawodową oraz jej członków. Tak w Policji, jak i na zewnątrz, podobnie jak reprezentujący pozostałych funkcjonariuszy związek zawodowy policjantów.

 Pana plany?

W Policji służę ponad 34 lata i już niedługo będę emerytowanym Komendantem Policji ale na pewno nie zerwę kontaktu z formacją. Planuje wówczas, już jako policjant w stanie spoczynku, zrealizować kilka zadań, których do tej pory nie udało mi się osiągnąć oraz dalej działać na rzecz naszego oficerskiego i policyjnego środowiska zawodowego.